wtorek, 21 października 2008

Nowe archiwalne zdjęcia emisariusza IV rp w kapeluszu


Wersja artstyczna.
;)

środa, 15 października 2008

Metafora Marka emisariusza IV rp Kajdasa

Nie no, wybaczcie :). Marek - emisariusz IV rp - Kajdas, jest jednak niezatąpiony.



Teraz metafora:


"...wieloletnie więzienia stalinowskie skróciły życie ludzi nieraz o 80 lat. Przecież żyją ludzie po sto lat... a kiedy odbito nery itd 20-latkowi AK w katowni UB, to na pewno 100 lat nie dożył."


Koniec metafory.

Między mną a Tobą nie ma żadnych zgrzytów.
Ja tylko uważam Twoją działalność za szkodliwą i chorą.
Wiem też o tym, że mącisz poza portalem, wysyłasz do ludzi mejle. Także o mnie. Ale to akurat jest dość zabawne, bo niewiele możesz zdziałać, biedaku.
Jednak za spamowanie portalu, notoryczne i uporczywe nie stosowanie się do naszych próśb o zaprzestanie spamu uważam, że nie należy Cię traktować specjalnie (choć może powinno).
O żadnych fluidach nie ma mowy, to jest moja racjonalna ocena Twojej "działalności" i chorej hiperaktywności.
Ty nas ośmieszasz - takie jest moje zdanie.

PS. Anita_C

Sądzę że choć kilku (może więcej) ludzi tutaj i czytelników ma LEPSZE zdanie o mnie, o tym co tu robię od Ciebie. Dla nich piszę, dla Polski, dla NARODU POLSKIEGO, także zatem dla Ciebie w sensie pośrednim.

Przeginasz w stosunku do mnie od samego początku BM24, uważasz się za kogoś lepszego, pępek świata, a jeżeli pisałem gdzieś coś o Tobie w mailu (do Prezesa Klubów GP choćby - to potwierdzam), to w bocznym, nieistotnym kontekście wyrażenia ubolewania że NISZCZYSZ mnie zupełnie w BM24 bez sensu, przy czy ja Cię chwalę. Taka różnica i cała prawda. Nie odpowiem na kolejną obrażającą mnie zaczepkę agresją, choć ciśnienie mi podniosłaś JAK ZWYKLE w takiej sytuacji, te biegunowe fluidy :)

Ja Cię nie niszczę.
Za pępek świata to Ty się uważasz.
Za kogoś lepszego od innych. Ty o sobie potrafisz napisać, że jesteś wizjonerem, a nie do roboty. To straszne i śmieszne zarazem. :)

Dla mnie nie musisz pisać - zwalniam Cię z tego obowiązku.:))
I nie wiem, czy Polska potrzebuje chorego oszołomstwa, do tego nadętego, z którego nic nie wynika.
Myślę, że wątpię.

Wielokrotnie komunikowałam, że uważam za wielką szkodę pozwalanie oszołomom na spam.

wtorek, 14 października 2008

Opinia internauty o emisarycznym Marku, którą znaleźliśmy w sieci przypadkiem




"ciągle ogłaszał, że na jakiejś darmowej platformie założył jakieś nowe forum dyskusyjne zwolenników IV RP, i ja zrobiłem pierwszy krok, dałem wam platformę komunikacji, wy musicie zrobić następne (like, założyć masowy ruch, teraz już będzie z górki, skoro jest forum...).


Pominąłeś coś co mnie najbardziej w Emisariuszu śmieszyło. Do łez wręcz. A mianowicie "załóżmy fundacje obywatelską i niech Mel Gibson zrobi o tym film". Emisariusz miał dla Gibsona ze 30 tematów co najmniej ;) Ostatni post Emisariusza jaki mnie totalnie rozłożył to był postulat ataku na Rosję wszystkich państwa świata.Między innymi Indie, Pakistan i Izrael w jednym sojuszu ;) Ostatnio przestałem lurkować S24 w poszukiwaniu śmiechu a tu takie atrakcje :)"

poniedziałek, 13 października 2008

Miłość od pierwszego wejrzenia (to zdarzyło się naprawdę)

Miłość i erotyzm to wątek często podejmowany przez artystów. Tym razem mamy okazję zapoznać się z ujęciem tematu w analizie autentycznej wypowiedzi emisariusza4rp - Marka Kajdasa z Przeciszowa wygłoszonej w przypływie potrzeby zwierzenia się na jednym z forum internetowych. Życie pisze różne scenariusze, żal nam Marka bardzo.



"Od I wejrzenia to raczej jest słodkie zauroczenie z które Bóg wie co się wykluje w przyszłości. Może i miłość na całe życie. Może tak, może nie. Jednak w momencie zaiskrzenia nie jest to MIŁOŚĆ.

Jest coś innego co mnie spotkało - UDERZENIE CHEMICZNO-ELEKTRYCZNE. Dziewczyna była taka sobie, ale przeszedł mnie prąd kiedy lizałem jej szyję, kark i już byłej w sidłach zauroczenia, myślę że i miłości. Z perspektywy lat to mówię.

To była chemia. Obca dziewczyna. Pierwsze spotkanie. Impreza. Zero popędu, po prostu reakcja chemiczno-eletryczna. Czułem tygodnie jej zapach... a seks był dopiero na następnym spotkaniu po dwóch miesiącach, więc i to przemawia za chemią, mocnym zauroczeniem. Realia życia nas rozdzieliły i jej zdrada..."

Ehhh :(

Taka czwarta rzeczypospolita, jak jej młodzieży chowanie


Marek Kajdas zwany aktualnie pseudonimem wirtualnym emisariusz(em)IVrp wypowiedział się na temat wychowania w trzeźwości powołując się na przeżycia wlasne znane mu z przeżytej autopsji. Co z tego wynika? - Nic zapewne, ale fajnie gada. Zapraszamy do lektury:



"...nie życzę Ci żebyś spotkała "spokojnych pijaczków", których nakręci ładna przechodząca ciemnym, parkowym, miejskim zaułkiem w środku nocy kobieta (wokół pusto) na oko zasobna w gotówkę, albo dobra materialne (komórka choćby, buty, kurtka) które można spieniężyć na kolejne wina, flaszkę wódki stołowej (raczej to za duży zbytek, mają trefny spirytus, fikoły tanie, mikstury tajemne) od razu czy na "zaś".

Czy nawet nie mając zamiaru gwałtu, mordu, pobicia, a tylko rabunku nie zmienią celów po DOKŁADNYM przeszukaniu napadniętej ładnej kobiety? Zwykle starczy jeden prowodyr śliniący się pijaczym popędem i reszta traci hamulce moralne.

Nie lepszy los czeka chłopaczka, czy nawet kilku, bo nie obronią się wyposażonymi w NOŻE, TULIPANY pijakami, którzy nie czują bólu jeżeli oberwią, ale za to rośnie w nich agresja już tzw ZABÓJCZA, czyli skopią, pobiją na śmierć, zaciukają bez rozważania że za to mają 20-25 lat ciupy. Lepsza wygodna ciupa niż życie bezdomnego w III RP, czy pijaczka, zwykle drobnego przestępcę w 99%. Przecież alkohol za nich "myśli".

"Spokojnych pijaczków" należy odwozić od izby, mniej pijanych do domu (za wystawieniem rachunku jak za TARYFĘ RAZY 10) za drugim razem na PRZYMUSOWE LECZENIE od razu bez odwołania prosto z ulicy, baru itd I dalej dobrowolno-przymusowa terapia już w miejscu zamieszkania, kluby AA itd o ile chcą pracować, dostawać świadczenia, pomoc społeczną itd albo do paki jeżeli np mają wyrok w zawiasach.

Żadnej tolerancji do picia publicznie, widzę co się dzieje na koncertach, czy DNIACH MIAST, coś strasznego, nie na tym to powinno polegać samorządowcy!!! Wspieracie patologie, alkoholizm, przemoc, zepsucie moralne. Do tego wielu nie pije piwa z ogródków piwnych, ale kupuje tanie w sklepie, piją wódkę z kubków, nawet kufli. Pamiętam że sam kiedyś namówiony przez kolegów piłem na imieninach jednego z nich, w kawiarni piwnej wódkę z półlitrowego kufla zabarwioną sokiem na kolor "piwny".

Trzeba takie coś zwalczać. Później było łażenie po pubach, barach do późnej nocy. Chcemy takiej Polski, takiej młodzieży, takich Polaków?"

Nie wiem, jak Wy, ale my się napijemy.
Wasze zdrówko ;)

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Chcecie bajki? Oto bajka - Marek Kajdas, prawie jak Andersen, prawie robi pewną różnicę :D


__________________


"WSZYSTKIE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNE, ALE NIEKTÓRE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNIEJSZE OD INNYCH


Kto czytał i widzi analogie także z OBECNYMI CZASAMI?
Można tekst znaleźć w sieci.

W zasadzie to pasuje pod wielu grup, epok które teraz nabrały takiego pędu że DWA LATA TO dawne 20, 100. Wydaje się że PO-LID (PSL wszedł do gry fuksem) musiał wygrać wybory (PiS uległby nawet gdyby wygrał) i cała UE ich wspierała żeby realizować budowę Nowego Folwarku Dworskiego, gdzie rządzą KOMUNISTYCZNE MASOŃSKIE MACHERSKIE LIBERTYŃSKIE ŚWINIE w tym knury, maciory z PO-LID.

Ta książeczka jest zbyt cenna marketingowo żeby z niej nie korzystać w bieżącej polityce. Uważam że powinny postać komiksy, filmy animowane, fabularne przedstawiające różne okresy PRL i III RP w konwencji Folwarku Zwierzęcego. Także prezentacje multimedialne, bo to dosyć modne, komiksy mogą być w różnych wersjach.

Scenariusz jest dość prosty, np.
Rok 1989 władze z ręki nieziemskiego z piekła rodem diabelskiego pomiotu bolszewików PZPR w Polsce obejmują nadLUDZIE wybrani "demokratycznie" czyli towarzysze Balcerowicz, Geremek, Kuroń, Michnik, Wałęsa itd i mimo obietnic że będzie do kilku lat lepiej wszystkim to nie dotrzymują słowa, głodzą społeczeństwo, w nędzy trzymają, a sami żyją jak MAGNACI, są okrutni, zakłamani, manipulują, ŹLI na ZWIERZĘTA czyli POLSKIE "BYDŁO" katolickie, narodowe, konserwatywne. 2/3 mieszkańców narzeka w folwarku polskim, rośnie sprzeciw. Wreszcie bunt "bydła" Polaków zniecierpliwionych tyranią, niewolnictwem za marne grosze w przeciętnej rodzinie i władzę obejmuje PIS... Kaczyński czyli DWIE KACZKI i "bydło" polskie wierne kaczorom. Starają się DOBRZE rządzić, sprawiedliwie ku pożytkowi wszystkich, ale nadLUDZIE przeszkadzają, diabły rogate czerwone z nimi współpracują, także wrogowie spoza Polski, same układy, są błędy i wypaczenia także w szeregach kaczek, bydełka, źle dobrane kadry. Dobre chęci, ale nie wszystko wychodzi tak jak trzeba. Idzie ku lepszemu, ale siły wrogów powodują iż społeczeństwo łudzi się iż można JESZCZE LEPIEJ RZĄDZIĆ. Są takie obietnice.

Zwierzaki w Nadwiślańskim Kraju folwarku stopniowo przechodzą na stronę wysłanników nowej CIEMNEJ siły...

Źli sąsiedzi z prawa i lewa posyłają SZPIONA.
Pojawia się KACZOR DONALDU i kwacze teraz k... my! Przejmuje zamachem stanu Nocą Długich Noży za pomocą psów, zdrajców i milionów głupich młodych OWIEC beczących tak samo... władzę. Morduje przeciwników, zastrasz, resztę okłamuje, otumania swoimi klakierami, wzywa wybranych nadLUDZI do pomocy. Polskę-folwark zaczynają rozdzierać sąsiedzi, nowe zwyczaje jak za diabelskiej dziczy bolszewii, teraz tęczowo-czerwonej.

WSZYSTKIE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNE, ALE NIEKTÓRE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNIEJSZE OD INNYCH"

___________________

Taki sobie tekst, jako próbka talenty Marka Kajdasa został zamieszczony na tej stronie/blogasku ... Naszym zdaniem emisariusz Marek powienien w 4rp, kiedy już ona nastanie, zawodowo pisać scenariusze wieczorynek dla najmłodszych kwakwajugent, czyli zostać takim Brzechwą i Panem Kleksem w jednym ...

Niedługo napiszemy coś więcej o sexie, bo i w tej materii emisaryczny Marko nie popuszcza i daje czadu, aż dym leci uszami.

Buziaki.

niedziela, 17 sierpnia 2008

Marek Kajdas jak zwykle stchórzył, nie po raz pierwszy zresztą

"W PO-dziemiu - wybaczcie, ale IDĘ DALEJ, tu misja END. PO-walczę o IVRP utajniony poza S24"

Takim oto podtytułem otwiera się dotychczasowy blog emiasriusza IVrp - Marka ... Zbiegło się z odsłoną naszego bloga demaskującego "tajność" jego persony i w tym należy upatrywać przyczynę dezercji Kajdasa ... Moniktoring w sieci jednak prędzej czy później odkryje jego nowe oblicze, gdyż, jak obiecuje nie zamierza on zaprzestać swojej jadem ociekającej pisaniny i będzie znowu próbować ukrywać się za anonimową zasłoną naiwnego wirtualnego czegoś co sam wymyśli ... Nie z nami jednak te numey. KGB cię obserwuje, pamiętaj i bądź czujny, bo wróg nie śpi.

Zdrówko :)

sobota, 16 sierpnia 2008


Zacznijmy od powierzchowności ...

... jak może wyglądać tajny emisariusz rp nr 4 ? Dobre pytanie, może ma ciemny prochowiec i kapelusz, spod którego
ronda może takemniczo rozglądać się czy nie jest on śledzony ? Myślicie, że jest kimś na wzór 4erpowego jamesa bonda?

Czas rozwiać te niejasności moi mili.

Emisariusz, tajny emisariusz rp nr 4 wygląda , jak następuje:



Bulbasek jeden. Zwróćcie uwagę na tą bruzdę pośrodku czoła, która pojawiła się spowodowane myśleniem. Zwróćcie uwagę na ten wzrok szukający ukrytego Żyda w przebraniu bolszewika. Zwróćcie wuwagę na modny, niebieski polarek i niedopięty seksownie pod szyją guziczek ..., nie, dwa guziczki.

Reasumują" "Taka rzeczypospolita numer cztery, jacy jej emisaruszowie". Starczy na dzisiaj.

Buziaki.